Skotsko chce zabránit nadměrnému pití, zavedlo minimální cenu za alkohol. Skotská vláda zavedla minimální cenu alkoholu, aby zabránila problémům Skotů s pitím. Premiérka Nicola Sturgeonová je přesvědčena, že tento krok vlády zachrání životy. Například cena jedné lahve whisky tak nově vzroste o pět liber na 16 liber Autor Wiadomość Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #21 Wysłany: 07 Sie 2012 18:25 Rejestracja: 08 Maj 2012Posty: 27 Łysolek napisał(a):hej pytanko , bo nie moge nigdzie znaleźć czy są jakies limity zakupów na bezcłóce ? chodzi mi o to , zę wracając z Londynu chciałbym się obkupić na bezcłówce ale lece tylko z tzw. bagażem podręcznym czy sa jakieś limity zakupowe czy wtedy zakupy wliczają mi się w bagaż podręczny czy coś na zasadzie hulaj dusza ? dzięki z góry za odpowiedźO limitach zakupów nic nie wiem, obowiązują oczywiście przepisy celne UE czyli wewnątrz UE max 10l mocnego alkoholu, 110l piwa, papierosy itp. Zgodnie z regulaminami low-costów zakupy zrobione w bezcłówce muszą się zmieścić w bagażu podręcznym. Czasem oczywiście nie zwracają na to zbytniej uwagi tak samo jak i nie zawsze sprawdzają wymiarów bagażu, ale nie można liczyć że nikt tego nie sprawdzi. Góra Mareckipl Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #22 Wysłany: 07 Sie 2012 23:50 Rejestracja: 10 Maj 2012Posty: 1180 niebieski Czy kryterium przydzielenia ceny w bezcłówkach jest przynależność kraju docelowego do UE czy strefy Schengen? Konkretnie chodzi mi o Norwegię, które ceny obowiązują w tym wypadku? _________________Stop making stupid people famous. Góra cichyy Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #23 Wysłany: 07 Wrz 2012 13:17 Rejestracja: 24 Maj 2012Posty: 418 niebieski UE. Strefa Schengen dotyczy tylko ruchu bezwizowego a w bezcłowe zakupy to sprawa ceł. _________________ Góra Agat2005 Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #24 Wysłany: 13 Wrz 2012 18:15 Rejestracja: 27 Wrz 2011Posty: 26 to z ciekawostek:leciałam ostatnio z kanarów do pl przez madryt (przesiadka 17h), ryan, bagaż podręczny. Kupiłam 1l rumu na lotniksku w LPA, który bez zastrzeżeń przeszedł kontrole bezpieczeństwa w mad. Natomiast miałam również słoiczek pasztetu (280g), który wyleciał z LPA (nie był kupiony na lotnisku), ale nie przeszedł na bramce w madrycie. Z mętnego tłumaczenia wynikało, że kanary nie są w europie, wiec moge wieźć, a hiszp i polska to UE, więc nie moge przewozić, musze oddac do to rozumie?;p Góra AndziaP84 Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #25 Wysłany: 13 Wrz 2012 20:33 Rejestracja: 01 Mar 2012Posty: 148Loty: 81Kilometry: 105 908 Mareckipl napisał(a):Czy kryterium przydzielenia ceny w bezcłówkach jest przynależność kraju docelowego do UE czy strefy Schengen? Konkretnie chodzi mi o Norwegię, które ceny obowiązują w tym wypadku?Schengen to kontrola na granicy, jeśli chodzi o bezcłówkę to lecąc do Norwegii obowiązuje ta niższa cena - bardzo tanio wychodzą alkohole (Norwegia nie jest w UE, więc ceny zakupu niższe - kilka dni temu żubrówki w KTW kosztowało około 21zł). _________________ Góra maksymilianbylica Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #26 Wysłany: 22 Lut 2013 02:48 Rejestracja: 10 Gru 2012Posty: 22Loty: 28Kilometry: 58 293 Czy ktoś się orientuje ile teraz kosztuje 1 litr alkoholu (Stocka) gdy leci się do UE? Pamiętam, że gdy leciałem do Norwegii kosztowała około 30 zł, ale pamiętam też, że cena do UE była wyższa. Czy ktoś z Was pamięta może ile wynosi? Mówię tu o lotnisku w Pyrzowicach. Góra cieplix Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #27 Wysłany: 26 Lut 2013 11:07 Rejestracja: 25 Wrz 2012Posty: 367Loty: 39Kilometry: 56 652 Agat2005 napisał(a):to z ciekawostek:leciałam ostatnio z kanarów do pl przez madryt (przesiadka 17h), ryan, bagaż podręczny. Kupiłam 1l rumu na lotniksku w LPA, który bez zastrzeżeń przeszedł kontrole bezpieczeństwa w mad. Natomiast miałam również słoiczek pasztetu (280g), który wyleciał z LPA (nie był kupiony na lotnisku), ale nie przeszedł na bramce w madrycie. Z mętnego tłumaczenia wynikało, że kanary nie są w europie, wiec moge wieźć, a hiszp i polska to UE, więc nie moge przewozić, musze oddac do to rozumie?;pHi hi, mi Norwegowie na security w Stavanger zajumali polskie niejadalne konserwy mięsne, mieliśmy z kumplem ubaw a celnikowi życzyłem smacznego. Jak leciałem tam z Modlina, problemu z mięsem nie było. W Hurghadzie po dwukrotnym prześwietlaniu hand-bagażu kazali mi wyjąć wodę (mieliśmy ze 6 butelek 0,5 litra), zabrali 2 sztuki. Przede mną przechodził kumpel i przeniósł więcej bez czepiania się. W Luton nadgorliwy Angol doczepił się do lakieru do paznokci mojej żony, bo powinien znaleźć się w plastikowej torebce, a dziewczyna o tym zapomniała. Po prośbach jakaś dziewczyna dała nam dodatkowy worek, młotek wrzucił to na skaner (jakby wcześniej tego nie skanował) i przeszło. A próbuj się kłócić - wywieranie presji na pracowników security to przestępstwo - o czym łaskawie informują tablice wynika z tego tyle, że przepisy sobie, a głupota i nadgorliwość sobie. W Lublinie kontrolerzy działania security przenieśli nóż i 2 atrapy bomby ... _________________Wish to be on the road again ... next step is ... don't know yet :) ________________________________________________________Wybierasz się do Warszawy i potrzebujesz pomocy? Wal śmiało :) Góra chris0o Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #28 Wysłany: 03 Lut 2014 01:46 Rejestracja: 09 Mar 2012Posty: 964 niebieski Odgrzebię temat, bo interesuje mnie pewna kwestia: lecę trasą Wrocław-Londyn-Dublin i chciałbym kupić polską flaszkę we Wrocławiu w dutyfree i potem oni po prostu pakują to w jakąś tam specjalną folię i normalnie mogę to upchać do podręcznego? Jeśli tak to co potem w Londynie na przesiadce.. będzie kontrola na kolejny lot i to chyba nie przejdzie :>? Trochę dla mnie zagmatwane te przepisy i nie wiem, czy czasem żeby na tej trasie jaką opisałem przewieźć wódkę nie musiałbym lecieć lotem bezpośrednim lub z bagażem rejestrowanym. Góra michcioj Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #29 Wysłany: 03 Lut 2014 11:33 Rejestracja: 20 Lut 2012Posty: 4651 srebrny chris0o napisał(a):Odgrzebię temat, bo interesuje mnie pewna kwestia: lecę trasą Wrocław-Londyn-Dublin i chciałbym kupić polską flaszkę we Wrocławiu w dutyfree i potem oni po prostu pakują to w jakąś tam specjalną folię i normalnie mogę to upchać do podręcznego? Jeśli tak to co potem w Londynie na przesiadce.. będzie kontrola na kolejny lot i to chyba nie przejdzie :>? Trochę dla mnie zagmatwane te przepisy i nie wiem, czy czasem żeby na tej trasie jaką opisałem przewieźć wódkę nie musiałbym lecieć lotem bezpośrednim lub z bagażem we wroclawiu koniecznie powiedz ze port docelowy to dublin i popros o zamkniecie w specjalniej plastikowej londynie wyjmij na kotroli bezpieczenstwa z bagazu, pietnastu kmiotkow bedzie flaszke ogladac przez chwile i po zerknieciu na rachunek zakupu z tego samego dnia, z wielka laska puszcza cie dalej. Góra Jelcz Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #30 Wysłany: 04 Lut 2014 01:48 Rejestracja: 02 Wrz 2011Posty: 27Loty: 53Kilometry: 55 261 michcioj napisał(a):chris0o napisał(a):Odgrzebię temat, bo interesuje mnie pewna kwestia: lecę trasą Wrocław-Londyn-Dublin i chciałbym kupić polską flaszkę we Wrocławiu w dutyfree i potem oni po prostu pakują to w jakąś tam specjalną folię i normalnie mogę to upchać do podręcznego? Jeśli tak to co potem w Londynie na przesiadce.. będzie kontrola na kolejny lot i to chyba nie przejdzie :>? Trochę dla mnie zagmatwane te przepisy i nie wiem, czy czasem żeby na tej trasie jaką opisałem przewieźć wódkę nie musiałbym lecieć lotem bezpośrednim lub z bagażem we wroclawiu koniecznie powiedz ze port docelowy to dublin i popros o zamkniecie w specjalniej plastikowej londynie wyjmij na kotroli bezpieczenstwa z bagazu, pietnastu kmiotkow bedzie flaszke ogladac przez chwile i po zerknieciu na rachunek zakupu z tego samego dnia, z wielka laska puszcza cie pewny,że zawsze celnicy("kmioty":D) muszą przepuścić pasażera z zakupami z innej strefy bezcłowej? Mam dziwne wrażenie,że nie wszędzie ogarniają taki przepis i różnie to może być. Co prawda sam nie próbowałem ale raz byłem świadkiem dosyć ostrej wymiany zdań na ten temat między pasażerem a celnikiem w chodziło właśnie o jakieś winiacze z Portugalii. _________________ Góra chris0o Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #31 Wysłany: 04 Lut 2014 03:29 Rejestracja: 09 Mar 2012Posty: 964 niebieski Trudno. Podejmę ryzyko, najwyżej będę stratny o te 25-30zł... Bo niestety chyba 100% pewności nigdy mieć nie będę, bo nie wiem czy są w ogóle jakieś przepisy to regulujące o których mi (nam) wiadomo. Góra namteH Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #32 Wysłany: 05 Mar 2014 15:47 Rejestracja: 05 Lis 2012Posty: 5178Zbanowany mam 2 loty: LGW-BGO i potem BGO-TRD (londyn/bergen/trondheim)czy jak kupie w bezcłowym jakiej winko w LGW to potem w BGO mnie puszcza na kolejny odcinek, tj do TRD, czy będę musiał zostawić?trzeba to wino mieć w jakiejś specjalnej torbie zapiętej z paragonem z tego sklepu?lecę do norwergii a wiadomo jakie tam są ceny więc pomyślałem żeby lepiej coś kupić w LGW. a ktoś wie czy na bezcłowym w BGO jest w miarę niedrogie wino? lot mam w sumie stamtąd krajowy... _________________Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;) Góra gruda Temat postu: Alkohol bezcłówka GDN ceny #33 Wysłany: 11 Mar 2014 01:24 Rejestracja: 26 Gru 2011Posty: 101 Mógłby ktoś poratować cenami piwa i wódki w GDN? O ile wódke jakoś kojarzę (chyba +10zl do cen sklepowych za to kompletnie nie pamiętam ile płaciłem ostatnio za puszkę piwa. _________________ Góra mkobyszewski Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #34 Wysłany: 11 Mar 2014 02:47 Rejestracja: 01 Lip 2012Posty: 365 Lecialem ostatnio z FRA do VIE i w wolnoclowym sklepie Heinemann kupilem 3 butelki bardzo dobrego 10 letnirgo Tawny od Taylorsa i pierwsze pytanie jakie mi zadali to czy VIE jest moim portem docelowym bo iw przeciwnym razie musza to inaczek zapakowax, wiec przedmowcy maja racje (BTW polecam tam zakupy alkoholi, zwlaszcza tych z lepszej polki bo ceny w porownaniu do PL i do Austrii sa zdecydowanie nizsze...) Góra madziaro Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #35 Wysłany: 11 Mar 2014 07:37 Rejestracja: 24 Paź 2012Posty: 480Loty: 53Kilometry: 142 596 niebieski Jak mam przesiadkę to jedynie na lotnisku przed ostatnim lotem coś wiele razy, jak nawet szczelnie nie wiadomo jak pozamykane torby z alko z innych lotnisk trafiały do kosza na następnym lotnisku przy przejściu przez bramkę nigdy nie ryzykuję. Szkoda noszenia i kasy, a później kosz. Jak widzę alko lądujące w koszu serce mi się kraja, to za ciężki widok dla mnie!:-( _________________ Góra mkobyszewski Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #36 Wysłany: 11 Mar 2014 12:49 Rejestracja: 01 Lip 2012Posty: 365 Z tego co wiem w UE nic nie powinno sie stac...a na pewno na bardziej "szanowanch" lotniskach...Nie wyobrazam sobie gdyby kazali mi wyrzucic butelke dobrego porto badz grand cru z Alzacji ...wyjalbym chyba kieliszek i wypil przy nich Góra aaabbb Temat postu: Re: Alkohol bezcłówka GDN ceny #37 Wysłany: 11 Mar 2014 13:03 Rejestracja: 12 Wrz 2013Posty: 143 gruda napisał(a):Mógłby ktoś poratować cenami piwa i wódki w GDN? O ile wódke jakoś kojarzę (chyba +10zl do cen sklepowych za to kompletnie nie pamiętam ile płaciłem ostatnio za puszkę ostatnio 6,50pln za puszkę Warkijest jeszcze w tej samej cenie jeśli dobrze pamiętam warka strong, specjal i żywiec _________________Życie jest za krótkie, aby odkładać wszystko na później... Góra gruda Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #38 Wysłany: 11 Mar 2014 23:26 Rejestracja: 26 Gru 2011Posty: 101 dzięki. jak coś to tu numer do Baltony GDN (schengen) - 583481175, można podpytać o ceny. _________________ Góra Anonymous Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #39 Wysłany: 23 Lut 2015 00:30 A ja mam takie pytanie. Chcę kupić w Heinemann we Wrocławiu alkohol. Wiadomo, ta sieć ma świetne ceny etc. Lecę do WMI a potem znowu do WRO. Myślicie, że na Modlinie przejdzie tak ładnie opakowana torebeczka z Wrocławia? Lot powrotny mam dwa dni później. Praktykował ktoś taki numer? Góra ciacho_majonez Temat postu: Re: Jedzenie-bagaż podręczny; Alkohol bezcłówka #40 Wysłany: 23 Lut 2015 01:13 Rejestracja: 08 Kwi 2012Posty: 3850Loty: 39Kilometry: 33 222 Jeżeli coś się zmieniło to proszę wyprowadzić mnie z błędu, ale Twój problem wydaje się być jedynie pozornym problemem z bardzo konkretnego powodu: przy krajówkach Ryanair nie ma możliwości zakupu alkoholu w duty gdyby było inaczej, to pewnie security musiałoby się zagapić, bo tego typu przesiadki dopuszczane są przez 24h z tego co mi wiadomo. Góra

Na Seszelach nie ma żadnych opłat wlotowych lub wylotowych z kraju. Osoby, które przed przylotem na Seszele, przebywały na terenach zagrożonych żółtą febrą, muszą posiadać szczepienie i dowód na to. Wiza na Seszele – pieczątka jest także w kształcie Coco de Mer – Lodoicja seszelska – największy kokos na świecie.

Sprzedaż alkoholu to specjalny rodzaj działalności, który wiąże się z koniecznością wypełnienia dodatkowych powinności. Należą do nich obowiązek zdobycia koncesji oraz regularne ponoszenie specjalnych opłat. Jest to bardzo ważne, w przeciwnym wypadku przedsiębiorca utraci uprawnienia do sprzedaży alkoholu, a za sprzedaż tego typu trunków bez zezwolenia grozi kara grzywny. Pierwsza opłata za sprzedaż alkoholu - wydanie koncesji Pierwszą dodatkową opłatą, jaką musi ponieść przedsiębiorca zamierzający sprzedawać alkohol, jest opłata za wydanie koncesji. Jej wysokość jest uzależniona od rodzaju zezwolenia, o które ubiega się właściciel firmy. To z kolei określa się na podstawie trunków, które mają być sprzedawane w danym sklepie. Wyróżnia się pozwolenie na sprzedaż: napojów zawierających do 4,5 proc. alkoholu i piwa - koszt: 525zł, napojów zawierających powyżej 4,5 proc., jednak nie więcej niż 18 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa) - koszt: 525zł, napojów zawierających powyżej 18 proc. alkoholu - koszt: 2100zł. Co ważne, jeżeli przedsiębiorca zamierza sprzedawać piwo, wódkę oraz wino, powinien uzyskać wszystkie trzy wymienione wyżej pozwolenia. Oznacza to, iż łączny koszt uzyskania zezwolenia na alkohol wyniesie 3150 zł. Pieniądze te należy wpłacić na rachunek bankowy gminy lub miasta. Coroczna składka za sprzedaż alkoholu Przedsiębiorca zajmujący się handlem alkoholem powinien pamiętać, że opłata za wydanie koncesji to nie jedyny wydatek, jaki musi ponieść. Konieczne jest również odprowadzanie corocznej składki za sprzedaż alkoholu. Opłaca się ją w trzech ratach płatnych: pierwsza płatna do 31 stycznia, druga - do 31 maja , trzecia - do 30 września danego roku. Jej wysokość ustala się na podstawie oświadczenia o wielkości sprzedaży alkoholu w poprzednim roku (składanym do 31 stycznia 2014 roku). Jeżeli obrót w ubiegłym roku przekroczył: zł dla napojów alkoholowych o zawartości do 4,5 proc. alkoholu oraz piwa, wówczas w kolejnym roku opłata wyniesie 1,4 proc. ogólnej wartości sprzedaży tych napojów w roku poprzednim, zł dla napojów alkoholowych o zawartości od 4,5 proc. do 18 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa), wówczas w kolejnym roku omawiana opłata przyjmie wartość 1,4 proc. ogólnej wartości sprzedaży tych napojów w roku poprzednim, zł dla napojów alkoholowych o zawartości powyżej 18 proc. alkoholu, wówczas w kolejnym roku opłata wyniesie 2,7 proc. ogólnej sprzedaży tych napojów w roku poprzednim. Jeżeli wartość obrotu nie przekroczyła wskazanych kwot, wówczas konieczne jest wniesienie opłat takich, jak w przypadku wydania koncesji na sprzedaż alkoholu (czyli odpowiednio 525 zł, 525 zł i 2100 zł). Opłata za wydanie zaświadczenia Kolejną opłatą, którą musi ponieść przedsiębiorca sprzedający alkohol, jest 17 zł, które przeznacza się na wydanie zaświadczenia potwierdzającego dokonanie opłaty za korzystanie z zezwolenia.
\n\nceny alkoholu na bezcłówce

Oto przykładowe ceny w Omanie na bezcłówce spisane w lutym 2022 roku: Roses de Chloe – 44,94 USD (promocja – 50 proc. rabatu) Obsessed Calvin Klein – 55,56 USD (promocja – 50 proc. rabatu) Papierosy White 10 paczek – 28,60 USD. Gordons 1l – 20,76 USD. Bacardi 1l – 17,12 USD. Yeni Raki 1l – 27,14 USD. Jack Daniel 1l black

Czy było drogo? To jedno z najczęściej zadawanych nam pytań, po powrocie z wyspy ognia i lodu, Islandii. To fakt, iż Islandia, uznawana za jeden z najdroższych krajów w Europie, odstrasza wielu przed podróżą do tego jakże pięknego kraju. Przed wyjazdem, zdecydowanie warto rozeznać się w cenach, aby przewidzieć mniej więcej budżet jaki potrzebujemy. Co faktycznie jest drogie na Islandii? Ile kosztuje jedzenie, nocleg czy transport? Ile kosztuje zwiedzanie najpopularniejszych miejsc na Islandii? Ile kosztują atrakcje turystyczne? To wszystko dowiecie się z tego postu. Wybraliśmy się na objazdową wycieczkę po Islandii, wypożyczonym samochodem 4 x 4, w 4 osoby. Wszystkie koszty dzieliliśmy na cztery i jak na drogą Islandię, to ostatecznie wyszło nam to całkiem „TANIO”. Podstawowe informacje: Kraj: Islandia Miesiąc: Październik Czas trwania wycieczki – 7 dni Lot: Londyn (Luton) – Keflavik – Londyn (Luton) Waluta: Islandzka kororna 100 ISK ≈ 30 zł Planowana Trasa: Złoty Krąg (Golden Circle), wokół wyspy obwodnicą numer 1 (Ring Road), oraz półwysep Snæfellsnes Podróżujący: Aneta, Krzysztof, Natalia i Marcin Transport: Mitsubishi Pajero 4 x 4 Przejechane kilometry: 2 500 km Nocleg: Hotele, hostele, domki letniskowe Zakupy: w supermarketach (głównie sieci Bonus) Za wszystko płaciliśmy kartą, choć mieliśmy też gotówkę ze sobą w razie potrzeby Wszystkie posiłki wykonywaliśmy sami Pierwsza rzecz jaką kupujemy wyruszając w podróż to bilet lotniczy. Udało nam się kupić blet w promocyjnej cenie 250 zł, przez firmę EasyJet, z londyńskiego lotniska Luton, ponad sześć miesięcy wcześniej. Na tak dobrą cenę za bilety lotnicze na Isansię można liczyć tylko poza sezonem i kupując bilety ze znacznym wyprzedzeniem. Czasem warto też sprawdzić ceny biletów łączonych, może być dużo taniej, niż cena za bilet bezpośredni. Bilet lotniczy za osobę w dwie strony – 250 zł Wynajem samochodu – najlepszy transport na wyspie! Wypożyczenie samochodu na Islandii, to bardzo duży koszt, ale jest to główn środek transportu i nie ma lepszego sposobu na zwiedzanie wyspy, niż samochodem! Przy wyborze samochodu ważne jest jaki macie plan wycieczki. Jeśli macie zamiar trzymać się głównej drogi i zrobić tak zwany Ring Road to każdy samochód się nada. Jeśli planujecie robić choćby małe off roady to samochód z napędem 4 x 4 koniecznie musi być i koniecznie dokupić dodatkowe ubezpieczenie, tak zwane the gravel road insurance. Wykupując dodatkowe ubezpieczenie, macie ochronę przed stłuczeniem świateł, czy zarysowaniami karoserii, co mogłobybyć nieprzyjemnym dodatokowym kosztem na koniec wycieczki, a kamyczki są wszędzie, nawet na głównych drogach odbijały nam się od karoserii! Warto się rozejrzeć i porównać oferty z różnych firm. Jest to czasochłonne, ale sie opłaca. Możecie skorzystać z wyszukiwarek porównujących wynajem samochodu np. portal Guide to Iceland, który gwarantuje najniższej ceny na rynku! Oprócz Guide to Iceland macie inne porównywarki takie jak: Travel Supermarket, KAYAK, Autoeurope, czy Carrentals i wiele wiele inych. Zwaracjacie uwagę na dodatkowe opłaty i warto przecztać umowę wynajmu, aby znac warunki umowy. Nam, udało się znaleść najlepszą ofertę, w polskiej firmie wypożyczającej samochody na Islandii ICEPOL, z pełnym pakietem ubezpieczenia. Dodatkowym plusem jest to, że odbierają swoich klientów już z lotniska, a nie wszystkie firmy mają to w swojej ofercie. Transfer z lotniska jest dodatkowo płatny. My polecamy ich szczerze! Najtańsza firma wypożyczająca samochody na Islandii. Nie mieliśmy żadnych problemów z samochodem, wszystko działało bez zarzutu, no dobrze wszystko oprócz wskazówki od paliwa, ale podobno ten model tak ma. Obsługa klienta super, odpowiadają szybko, bardzo pomocni. Wszystkie stacje paliwowe na Islandii są samoobsługowe. Za paliwo zapłacisz tylko i wyłącznie kartą! Poza obszarem Reykjaviku i większych miast, stacje paliwowe oddalone są od siebie i jeśli tylko masz możliwość to tankuj i najlepiej do pełna, zwłaszcza jeśli wybierasz się w oddalone od cywilizaacji miejsca! Wynajem samochodu 4 x 4 na 7 dni – 3 200 zł Paliwo – 2 000 zł Ceny paliwa: Benzyna – 195 ISK ≈ 6,75 zł/l Diesel – 205 ISK ≈ 7,10 zł/l Gaz – 200 ISK/l Inne środki transportu na wyspie AUTOSTOP – najtańsza forma podróżowania, należy wziąć pod uwagę, iż w niektórych rejonach wyspy jest mały ruch uliczny. ROWER – opcja jedynie dla bardzo wytrwałych, najtrudniejszy sposób podróżowania, ze wzgledu na bardzo zmienne warunki pogodowe. AUTOBUS – sieć autobusową rozbudowano i aktualnie można objechać całą wyspę. Oczywiście dostaniecie się jedynie w najbardziej popularne turystycznie miejsca. Cena za bilety austobusowe nie jest mała. Za godzinny bilet w stolicy zapłacicie 12,5 zł, a dwudziestocztero godzinny 30 zł. Główny dworzec autobusowy to BSI Reykiavik, położony w centrum miasta. Mapa i rozkład jazdy autobusów umieszczone są na stronie straeto. Istnieje możliwość wykupienia wycieczek, na przydkład na słynny Złoty Krąg (The Golden Circle Trip) za 275 zł. Lepiej i tak opłaca się wynajac samochód, niż podróżować autobusem. POCIĄG – Islandia nie ma sieci kolejowej. SAMOLOT – mają dobrze rozbudowaną sieć lotniczych połączeń krajowych, na wyspie znajdują się 24 lotniska, ale loty sa drogie. Noclegi Spaliśmy w różnych miejscach: hotele, hostele, jak i prywatne apartamenty, w zależności w jakim regionie wyspy byliśmy, co było dostępne i tańsze. Noclegi rezerwowaliśmy z wyprzedzeniem na Mieliśmy dość spory wybór, gdyż byliśmy poza sezonem, Październik i dużo ofert zakwaterowania było dostępnych. Nie braliśmy pod uwagę campingowania, nie o tej porze roku, ale to nie znaczy że się nie da. My byliśmy w czwórkę i ceny noclegów, były dla nas przyzwoite, nie chcieliśmy skąpić na nocleg i rozchorować się po pierwszej nocy pod namiotem. Średnie temperatury w ciągu dnia wahały się między 4℃ a 10℃, w nocy nie przekraczały 5℃. W Październiku na Islandii często pada deszcz, a zdaża się że nawet śnieg i grad, często występuje też mgła, dość kiepskie warunki jak na camping. Druga kwestia, wiąże się z zarezerwowaniem dodatkowego bagażu, a to dodatkowy koszt. Podróżując z namiotem trzeba znaleźć odpowiednie miejsce, rozbić się i wszystko przygotować, a na to potrzeba czasu. My mieliśmy siedem dni, chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej i wykorzystać ten czas jak najlepiej. Przykładowe ceny noclegów: Hostel od 100 zł osoba/noc Hotel od 145 zł osoba/noc Apartaenty od 390 zł dla 2 osób za noc Dom wakacyjny od 400 zł dla 2 osób za noc Artykuły spożywcze / Jedzenie Zanim przejdę do cen, chcę podkreślić, trzy istotne rzeczy przy planowaniu wycieczki i budżetu na Islandię: Po pierwsze do Islandii można wwieść ze sobą 3 kg jedzenia, wliczając w to słodycze. Nie można przewozić surowego i wędzonego mięsa. Możecie, więc bez problemu zrobić zakupy w swoim kraju i zabrać ze sobą do plecaka. Po drugie, alkohol na Islandii jest bardzo drogii. Jeśli planujecie pić alkohol to warto kupić go na bezcłówce, ale pamiętając że można wziąć ze sobą: litr wódki, litr wina i 6 litrów piwa, jeśli sie ma więcej niż 20 lat! Na islandii w supermarketach i sklepach nie kupisz nic mocniejszego niż z zawartością 2,25 % alkoholu. Mocniejszy alkohol można kupić jedynie w sklepach Vínbúðin, ale jest dwa razy droższy, niż na lotnisku. Po trzecie, islandzka woda płynąca w kranie jest najczystszą na świecie, jeśli tylko macie pustą butelkę to macie darmową wodę. Pierwsze zakupy w supermarkecie BONUS i zapoznanie się z cenami na Islandii i muszę powiedzieć, że nie było tak tragicznie jak myślałam, że bedzie. W sumie przez cały pobyt, na 4 osoby, wydaliśmy 2 500 zł na zakupy spożywcze i jedzenie w fast foodach, czy restauracji, kiedy to postanowiliśmy spróbować tradycyjnej zupy z kraba. W kwocie tej wliczony jest drogi alkohol i inne zbędne produkty, które kupowaliśmy, a spokojnie moglibyśmy się bez nich obejść. Dla przykładu wymienię kilka produktów i ich ceny, abyście mieli wyobrażenie, o cenach na wyspie. Czy ceny produktów są dużo droższe niż w Polsce? hmm i tak i nie… Łącznie na zakupy spożywcze dla 4 osób wydaliśmy – 2 500 zł Kawa w Bonusie – 0,0 ISK ≈ 0,0 zł (na stolikach w sklepie stoją termosy z gorącą kawą, tuż obok mleko i cukier, proszę się częstować!) Chleb – 253 ISK ≈ 8,5 zł Bułka 1 szt. – 150 ISK ≈ 5,30 zł Kostka masła 185 ISK ≈ 6,50 zł Salami (95 g) – 290 ISK ≈ 10 zł Szynka 1 kg – 3 300 ISK ≈ 116 zł Ser żółty (300 g) – 700 ISK ≈ 24,5 zł Mleko 1 L – 155 ISK ≈ 5,3 zł Jajka 12 szt – 485 ISK ≈ 16,5 zł Pierś z kurczaka (1 kg) 1650 ISK ≈ 56 zł Mięso mielone opakowanie (500 g) 550 ISK ≈ 19 zł Olej 1 l – 200 ISK ≈ 6,8 zł Makaron op. 400 g – 250 ISK ≈ 8,90 zł Ryż 1 kg – 278 ISK ≈ 9,5 zł Cukier 1 kg – 100 ISK ≈ 3,5 zł Kawa op. 250 g – 500 ISK ≈ 17,50 zł Herbata 20 szt. – 300 ISK ≈ 10,50 zł Ziemniaki 1 kg – 200 ISK ≈ 6,7 zł Cebula 1 kg – 85 ISK ≈ 3 zł Pomidory 1 kg – 1 580 ISK ≈ 55 zł Ogórki 1 kg – 175 ISK ≈ 6 zł Fanta/Pepsi 2 L – 200 ISK ≈ 8 zł Woda mineralna 1,5 L – 247 ISK ≈ 8,4 zł Monster 500 ml – 169 ISK ≈ 6 zł Piwo – 367 ISK ≈ 12,5 zł Wódka 0,5 – 3 500 ISK ≈ 125 zł Wino 0,75 l – 1 500 ISK ≈ 53 zł Paczka papierosów – 1 100 ISK ≈ 39 zł Pączki opakowanie kilku sztuk – 298 ISK ≈ 10 zł Kleinur Islandzkie faworki 15 sztuk – 445 ISK ≈ 15 zł Prince Polo – 69 ISK ≈ 2,30 zł Czekolada – 215 ISK ≈ 7,5 zł Chipsy – 200 ISK ≈ 7 zł Bułki o smaku pizzy 8 szt – 299 ISK ≈ 10 zł Atrakcje Ile kosztuje zwiedzanie najbardziej popularnych miejsc, czyli atrakcji turystycznych na Islandii? NIC NIE KOSZTUJE, zwiedzanie wyspy jest DARMOWE, w każdym jej zakątku!!! Jedyna atrakcja, znajdująca się na wyspie, za którą zapłaciliśmy to wejściówka na jezioro wulkaniczne Kerið. Nie jest to top atrakcja, ani coś co koniecznie musicie zobaczyć, jeśli macie ograniczony budżet to pomincie ten krater jest mnóstwo innych i darmowych. Islandia, jak każdy kraj turystyczny, oferuje mnóstwo różnych atrakcji i możliwości spędzania aktywnie wolnego czasu, ale są to już płatne i baaardzo drogie. Gorące źródła, wspinaczka po lodowcu, narciarstwo, skutery śnieżne, psie zaprzęgi, jazda konna, ogladanie wielorybów, ogladanie ptaków, wedkarstwo, kajakarstwo, spływ tratwą, czy golf, a większość z tych atrakcji mamy w swoim kraju duuużo taniej. Osobiście uważam, iż warto wybrać się na oglądanie wielorybów i ptaków, których w Polsce jednak nie mamy możliwości zobaczenia. Podane poniżej przykładowe ceny są z firmy Gentle Giants, z którymi mieliśmy przyjemność popłynąć na oglądanie wielorybów. O oglądaniu wielorybów pisałam już wcześniej i jeśli ktoś z Was jest zaintereowany to zapraszam do posta Islandia Oglądanie Wielorybów. Kerið Bilet wstępu – 400 ISK ≈ 14 zł Oglądanie wielorybów – 10 400 ISK ≈ 360 zł Oglądanie maskonurów – 8 900 ISK ≈ 300 zł Oglądanie wielorybów i maskonurów – 18 990 ISK ≈ 660 zł Wędrówka i wspinaczka po lodowcu – od 13 410 ISK ≈ 500 zł Gorące żródła Blue Lagoon – 7 000 ISK ≈ 245 zł Godzinna przjażdzka na koniu – 8 000 ISK ≈ 283 zł Parkingi Jedyny parking, za który zapłaciliśmy, to przy Narodowym Parku Skaftafell. Napotkaliśmy się na drugi płatny parking, przy wodospadzie Seljalandsfoss, gdzie oficjalny parking jest płatny 700 ISK ≈ 25 zł. Pięćset metrów dalej, tuż przy głównej drodze, jest bezpłatny parking i znajduje się tuż przy ukrytym w skałach wodospadzie Gljúfrabúi. Warto pojechać kawałek dalej, mieeć darmowy parking i zobaczyć obydwa wodospady. Pozostałe parkingi na wyspie, były bezpłatne. Skaftafell Parking cały dzień – 600 ISK ≈ 20 zł Większość z nas marzy o podóży po Islandii, ale odkładamy ją zawsze na później, ze względu na powszechnie panująca opinie, że jest to bardzo drogi kraj, czy słusznie? Moim zdaniem wystarczy odpowiednio wcześnie zaplanować i przygotować się do wyjazdu, a Islandia nie zedrze z nas ostatniego grosza i na pewno będzie dużo taniej. Islandia jest to przepiękny kraj, którego zwiedzanie jest bezpłatne, a niepowtarzalny krajobraz i widoki wynagrodzą Wam, każdą wydaną złotówkę w tym kraju, pamiętajcie o tym! Ceny hoteli na Bali. Ceny noclegów na Bali są bardzo zróżnicowane. Począwszy od wielu hosteli z dzielonymi pokojami typu dorm, skończywszy na bardzo drogich ekskluzywnych hotelach. Jeśli interesuje Was mega oszczędność to cena za pokój na Bali zaczyna się już od 15zł. Jest to rzecz jasna, duży, dzielony pokój w którym jest

Ceny i rodzaje alkoholu dostępnego w Turcji Z racji tego że większość moich znajomych, w kółko zadaje mi jedno pytanie odnośnie cen alkoholu postanowiłem poświęcić temu tematowi oddzielny wątek. Otóż alkohol w Turcji jest powszechnie dostępny, ale za to kosztuje krocie. Zacznijmy od cen sklepowych - za klasyczną półlitrową butelkę wódki musimy tu zapłacić co najmniej 50-60 lirów. Przeliczając to po żydowskim kursie wymiany walut wychodzi to na złotówki jakieś 80-90zł. Jedna lira kosztuje normalnie ale doliczając do tego prowizje bankowe, koszty przewalutowania - de facto jedną lirę kupujemy prawie za 2zł. Oczywiście czasem trafiają się promocje ale mimo wszystko cena jest zdecydowanie wysoka. Jeżeli chodzi o sam asortyment alkoholowy, to dostaniemy to wszystko od wódek, przez giny, spirytusy po whisky. Typowo polskich marek nie zaobserwowałem, ale jestem tu dopiero od kilku dni. Dość powszechna jest tu lubiana w Polsce Finlandia a także Smirnoff i Absolut. Aczkolwiek te marki są na tyle drogie że raczej ich tu nie spróbuję. Najtańszą wódką jest tu chyba - towar o przyjemniej nazwie Istan-blue. Za szaro-niebieską butelkę o pojemności litra zapłacić musimy około 50 lirów. Bardzo drogie są tu wszelkiego rodzaju burbony i whisky - ich ceny zaczynają się od 70-80 lirów za butelkę. Jeżeli chodzi o piwo to króluje tu lokalny Efes. Jest to dość tanie i smaczne piwo - oczywiście tanie jak na tutejsze warunki. Ceny małego piwa w sklepie zaczynają się od 3lirów, a dużego od 5. Przeliczając to na nasze daje to odpowiednio 5 i 8zł. Jeżeli chcemy kupić napój europejskiej marki np. Carlsberg lub Heineken będzie to wydatek od 7 lirów w górę. W Turcji tanio możemy napić się jedynie wina. Aczkolwiek jego tanie okazy swoim smakiem na kolana nie powalają. Oczywiście tylko w teorii, bo w praktyce to niepozorne winko możne nas złożyć. Kilka dni temu kolega pojechał po taniości i kupił litra wina w promocji za 15 lirów. Smaku tego "czegoś" nie da się opisać za pomocą słów. Trzeba było mieszać je z kolą żeby przeszło przez gardło. Wszystkie tanie polskie wina typu Sofia, Kadarka, Sangria a nawet Komandos czy Leśny Dzban są przy tym niczym Martini. Przejdźmy teraz do cen w pubach i klubach. Z racji tego że alkohol jest tu ogólnie drogi, w lokalach nie windują tych cen bardzo w górę. Za piwo zapłacimy więc od 6 do 12 lirów w zależności od jego wielkości. Należy pamiętać o tym że jeżeli pytamy o cenę piwa w Turcji zazwyczaj podawana jest nam cena za za piwo małe. Co do cen shotów wódki to zaczynają się od 6 lirów za mały kieliszek. Podsumowując, ceny te mogą przysporzyć niejednemu polakowi zawrotów głowy. Oczywiście dla lepszej integracji można napić się raz na jakiś czas, ale Turcja zdecydowanie nie jest krajem odpowiednim dla osób lubiących popłynąć w balecie. Chyba czas się przemóc i zacząć delektować się lokalną herbatką - czajem, który możemy dostać w większości lokali za darmo lub za symboliczną 1 lirę.

Jak se připravit na dovolenou finančně? Jaké ceny můžeme očekávat při letu do Turecka? Když jedete na dovolenou, každý turista si klade otázku, kolik peněz by si měl vzít s sebou. Kolik mohou stát základní potraviny, kosmetika, oblečení, alkohol nebo suvenýry z dovolené a jaké jsou náklady na stravu v restauracích. Je těžké něco říct, protože existují dvě Sprawdź limity wartościowe i ilościowe towarów alkoholowych i tytoniowych zwolnionych z opłat celnych. Import towarów przywożonych w bagażu osobistym podróżnego przybywającego z terytorium państwa trzeciego na terytorium Polski zwalnia się od VAT (a co za tym idzie od należności celnych przywozowych) według następujących norm: w transporcie lądowym – do równowartości 300 EUR, w transporcie lotniczym i morskim – do równowartości 430 ww. wartości nie wlicza się wartości produktów leczniczych niezbędnych do spełnienia potrzeb podróżnego, paliw znajdujących się w standardowym zbiorniku dowolnego pojazdu silnikowego oraz paliwa znajdującego się w przenośnym kanistrze, którego ilość nie przekracza 10 litrów, a także wartości tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz napojów alkoholowych przywożonych według niżej określonych norm. Przewożenie tytoniu i napojów alkoholowychW odniesieniu do wyrobów tytoniowych oraz napojów alkoholowych zwolnieniu podlegają następujące ilości ww. towarów: 1. wyroby tytoniowe, jeżeli są przywożone w transporcie lotniczym lub w transporcie morskim przez podróżnego, który ukończył 17 lat:a) papierosy – 200 sztuk lubb) cygaretki (cygara o masie nie większej niż 3g/sztukę) – 100 sztuk, lubc) cygara – 50 sztuk, lubd) tytoń do palenia – 250 g,2. wyroby tytoniowe, jeżeli są przywożone w transporcie innym niż lotniczy lub morski przez podróżnego, który ukończył 17 lat:a) papierosy – 40 sztuk lubb) cygaretki (cygara o masie nie większej niż 3g/sztukę) – 20 sztuk, lubc) cygara – 10 sztuk, lubd) tytoń do palenia – 50 g,Zwolnienie w ramach norm, o których mowa wyżej można stosować do dowolnego połączenia wyrobów tytoniowych, pod warunkiem, że suma wartości procentowych wykorzystywanych z poszczególnych zwolnień nie przekracza 100%.3. napoje alkoholowe, jeżeli są przywożone przez podróżnego, który ukończył 17 lat:a) napoje powstałe w wyniku destylacji i wyroby spirytusowe o mocy objętościowej alkoholu powyżej 22%, alkohol etylowy nieskażony o mocy objętościowej alkoholu wynoszącej 80% i więcej – 1 litr lubb) alkohol i napoje alkoholowe o mocy objętościowej alkoholu nieprzekraczającej 22% – 2 litry, ic) wina niemusujące – 4 litry, id) piwo – 16 litrów. Zwolnienie w ramach norm, o których mowa wyżej można stosować do dowolnego połączenia różnych rodzajów alkoholu i napojów alkoholowych, o których mowa w lit. a i b, pod warunkiem, że suma wartości procentowych wykorzystywanych z poszczególnych zwolnień nie przekracza 100%.4. napoje alkoholowe, jeżeli są przywożone przez podróżnego, który ukończył 17 lat, który ma miejsce zamieszkania w strefie nadgranicznej lub jest pracownikiem zatrudnionym w strefie nadgranicznej, lub jest członkiem załogi środków transportu wykorzystywanych do podróży z terytorium państwa trzeciego na terytorium kraju:a) napoje powstałe w wyniku destylacji i wyroby spirytusowe o mocy objętościowej alkoholu powyżej 22%, alkohol etylowy nieskażony o mocy objętościowej alkoholu wynoszącej 80% i więcej – 0,5 litra lubb) alkohol i napoje alkoholowe o mocy objętościowej alkoholu nieprzekraczającej 22% – 0,5 litra, ic) wina niemusujące – 0,5 litra, id) piwo – 2 w ramach norm, o których mowa wyżej można stosować do dowolnego połączenia różnych rodzajów alkoholu i napojów alkoholowych, o których mowa w lit. a i b, pod warunkiem, że suma wartości procentowych wykorzystywanych z poszczególnych zwolnień nie przekracza 100%.Źródło: Ministerstwo Finansów Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe
Cena v pomere s kvalitou. Alkohol od 25 do 50 €, Ceny alkoholu, Francúzsko, Hennessy, Koňak, Krajiny pôvodu alkoholu, Recenzie na alkohol, Výrobcovia a značky alkoholu. Whiskey Sour drink. Blackwoods Botanical Vodka 0,7l V AKCII / SO ZĽAVOU. Hennessy, to je história, luxus, tajomstvo.

Prawie 1/3 dochodów polskich lotnisk pochodzi z działalności handlowej. To już 360 mln zarobiły w ubiegłym roku aż 360 mln zł z wynajmu pow. handlowej, parkingów, czy hoteli. "Rzeczpospolita" cytuje Aleksa Domaradzkiego, partnera firmy doradczej DGL Polska: "Poziom przychodów pozalotniczych uzależniony jest od wielkości ruchu pasażerskiego na lotnisku i od charakteru portu".Z uwagi na coraz większy udział dochodów z handlu w przychodach lotnisk, porty lotnicze zamierzają rozbudowywać powierzchnie komercyjne. Takie plany ma lotnisko w Bydgoszczy i Szczecinie, gdzie w tym roku zostanie zmodernizowany hotel oraz o 200 miejsc powiększy się w środowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Ceny w Portugalii. Ile kosztują wakacje na Sycylii? W tym momencie średnia cena za 7-dniowy wyjazd dla jednej osoby w 4-gwiazdkowym hotelu all inclusive na Sycylii wynosi 3535.46 zł. Ile kosztuje jedzenie na Sycylii? Przykładowo za fast fooda zapłacimy ok. 36.21 zł, za puszkę napoju Coca-Cola 8.19 zł, za chleb 6.17 zł. Obiad w
To, ile alkoholu można przewieźć samolotem zależy od trasy, jaką pokonujemy. Inne ograniczenia celne obowiązują na terytorium Unii Europejskiej, a inne poza nim. Ile alkoholu można przewieźć samolotem? Na terenie Unii Europejskiej Limity przewozu alkoholu na terenie Unii Europejskiej obowiązują podróżujących wyłącznie w granicach Unii (sprawdź też, ile papierosów można przewieźć samolotem). W bagażu podręcznym oraz rejestrowanym jeden pasażer może w sumie przewieźć: 10 litrów alkoholi spirytusowych (wódki) lub 20 litrów wzmocnionego wina (porto, sherry) lub 90 litrów wina (ale musującego maksymalnie 60 litrów) lub 110 litrów piwa. Poza terenem Unii Europejskiej Gdy podróż samolotem odbywa się pomiędzy dwoma krajami leżącymi poza granicami Unii Europejskiej albo jeden jest krajem unijnym, a drugi nie, limity są znacznie mniejsze. W bagażu podręcznym oraz rejestrowanym jeden pasażer może w sumie przewieźć: 1 litr alkoholi spirytusowych (wódki) lub 4 litry wina lub 16 litrów piwa. Uwaga! Alkohol nie może być przewożony przez osoby poniżej 17. roku życia. Uwaga! Powyższe informacje dotyczą przepisów celnych. Natomiast każda linia lotnicza ma swoje ograniczenia dotyczące maksymalnej wagi i wymiarów bagażu rejestrowanego. Przeważnie walizka nie może być cięższa niż 32 kg. Zależnie od przewoźnika, trasy i klasy podróży, każda sztuka bagażu jest dodatkowo płatna (sprawdź dopuszczalne wymiary bagażu podręcznego i rejestrowanego). Barcelona Wylot z Warszawy od 239 PLN

Jak widzicie ceny wycieczek na Chorwację na lato 2023, różnią się od siebie zdecydowanie w zależności od standardu obiektu, terminu czy regionu. Gdybyśmy mieli wybierać najlepszy stosunek jakości do ceny pewnie wybralibyśmy tą ofertę za 2656 PLN we wrześniu z opcją all inclusive na 7 dni. Ceny w sklepach w Chorwacji w 2023

W wielu barach Europy zapłacimy za alkohol o wiele więcej niż w Polsce, za to w niewielu miejscach zjemy taniej. Eurostat opublikował nowe dane na temat cen produktów spożywczych za 2019 rok. Niektóre z nich są zaskakujące. Raport pokazuje, że rozstrzał cen napojów alkoholowych między poszczególnymi krajami członkowskimi jest naprawdę duży. Wskaźnik poziomu cen dla całej Unii Europejskiej wynosi 100. Najwięcej za trunki płacą Finowie - ich wskaźnik to aż 191, czyli ceny alkoholi są tam prawie dwukrotnie wyższe niż europejska średnia. Na drugim miejscu znajduje się Irlandia (182), a na trzecim Szwecja (156). Jeśli uwzględnimy kraje, które nie należą do Unii Europejskiej są miejsca, gdzie jest jeszcze drożej. Przoduje Islandia ze wskaźnikiem nieco powyżej 265, a zaraz za nią Norwegia - nieco ponad 260. Irlandia ma jedne z najwyższych cen alkoholi i napojów w UE Foto: Reporters / QUINET/REPORTER Gdzie najtańszy alkohol w Unii Europejskiej? Na przeciwległym krańcu znajdują się kraje Europy Południowo-Wschodniej. Wskaźnik poziomu cen napojów alkoholowych w Rumunii wynosi nieco ponad 76, czyli sporo mniej niż wskaźnik dla całej UE (100). Nieco taniej jest w Bułgarii, która jest jednym z popularnych wakacyjnych kierunków Polaków (79) i na Węgrzech (80). Jeśli uwzględnić kraje nieczłonkowskie - najtaniej napijemy się w Macedonii Północnej, gdzie wskaźnik wynosi Ceny alkoholu w Europie Foto: Eurostat Ceny alkoholu w Europie Foto: Eurostat Najniższe ceny alkoholu w UE są w Rumunii Foto: Guus Bosman Jakie ceny alkoholu w Polsce? Na tym tle Polska znajduje się bliżej unijnego wskaźnika - u nas wynosi on 89. To więcej niż u naszych południowych sąsiadów - wskaźnik czeski to 87, ale mniej niż u zachodnich. W Niemczech wskaźnik poziomu cen alkoholi to 93. Dane Eurostatu dobrze pokazują też, dlaczego Polska cieszy się (lub raczej: cieszyła się przed początkiem pandemii) takim powodzeniem jako miejsce na imprezowy weekend dla Brytyjczyków. Wskaźnik dla Zjednoczonego Królestwa wynosi 136, co daje prawie 50 punktów różnicy. Na tle Europy, cena jedzenia w Polsce są bardzo niskie Foto: Fot. Jakub Kaminski/East News Dania ma najdroższe jedzenie w Unii Europejskiej Foto: Nick Karvounis Jak wyglądają ceny innych produktów? Najdroższe jedzenie jest w Szwajcarii, z kolei w Norwegii najwięcej zapłacimy za napoje bezalkoholowe. Z kolei spośród krajów członkowskich w cenach żywności przoduje Dania. Irlandia, która znalazła się na drugim miejscu jeśli chodzi o ceny alkoholi, wygrywa w napojach bezalkoholowych i wyrobach tytoniowych - są tu najdroższe w UE. Choć w Polsce ciągle narzekamy na wzrost cen jedzenia, w porównaniu do innych europejskich krajów płacimy za nie naprawdę niewiele. Wskaźnik poziomu cen dla Unii Europejskiej wynosi 106 punktów, a dla Polski... tylko 69. Taniej w Europie jest tylko w Macedonii Północnej. Dla porównania we Francji wskaźnik dla produktów spożywczych to 116, dla Austrii - 125, a dla Niemiec 101. Warto jednak dodać, że sposób w jaki odczuwamy wysokość cen zależy przede wszystkim od naszych zarobków i siły nabywczej pieniądza. Zobacz również: Marek i Janek z Look inside, opowiadają nam o drugim życiu rzeczy Pokud se podíváme na údaje za rok 2019, v České republice byly čtvrté nejnižší ceny alkoholických nápojů ze zemí Evropské unie (jde o alkohol nakupovaný přímo domácnostmi, nikoliv konzumovaný v restauracích). Alkoholické nápoje byly o 17 % levnější, než činil průměr EU, nižší ceny byly pouze v Rumunsku (–27 % Autor Wiadomość Temat postu: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #1 Wysłany: 15 Lip 2018 11:59 Rejestracja: 15 Lip 2018Posty: 0 Czesc czy ktos orientuje sie jakie sa ceny papierosow i alkoholu na lotnisku we Wroclawiu?Papierosy jak Winson mentolowe Slim oraz Malboro gold - karton Jesli chodzi o alkohol to np. Finlandia 1l / 2l i stock czy żubrowka? Góra boots Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #2 Wysłany: 15 Lip 2018 12:00 Rejestracja: 29 Cze 2015Posty: 7083 srebrny Pewnie drożej, niż w markecie. Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #3 Wysłany: 15 Lip 2018 12:04 Papierosów cena wszędzie jest taka sama: w markecie, restauracji czy na lotnisku zapisy prawne to obecnie normują Osobna kwestia to ceny alkoholu i ceny używek do lotów poza UE czyli Non Schengen Góra boots Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #4 Wysłany: 15 Lip 2018 12:11 Rejestracja: 29 Cze 2015Posty: 7083 srebrny Anonymous napisał(a):Papierosów cena wszędzie jest taka sama: w markecie, restauracji czy na lotnisku zapisy prawne to obecnie normują Podasz ten przepis? Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #5 Wysłany: 15 Lip 2018 12:35 ....................Po prostu z życia piszę: rodzina w Londynie zażyczyła sobie kilku kartonów czy jak to tam się zwie papierosów Marlboro. Specjalnie po nie pojechałem do Selgrosa, jakie było moje zdziwienie jak te same papierosy tyle samo kosztowały w sklepie bezcłowym przy gate na lotnisku w Katowicach Pyrzowicach Kod:Na opakowaniach papierosów i tytoniu do palenia widnieje cena, która jest maksymalną ceną detaliczną ustaloną przez producenta, która powinni posługiwać się sprzedawcy detaliczni. Wynika to bowiem, jednoznacznie z treści przepisu art. 99 ust. 6 ustawy z dnia 6 grudnia 2008r. o podatku akcyzowym, który brzmi: "Za maksymalną cenę detaliczną przyjmuje się cenę wyznaczoną i wydrukowaną przez producenta, importera lub podmiot dokonujący nabycia wewnątrzwspólnotowego na opakowaniu jednostkowym papierosów lub tytoniu do palenia, z zastrzeżeniem ust. 9." Jednakże sprzedawca może sprzedać papierosy lub tytoń do palenia za cenę wyższą od maksymalnej ceny detalicznej, tylko musi mieć na uwadze, iż sprzedaż wyrobów tytoniowych powyżej maksymalnej ceny detalicznej na paczce obciążona jest sankcyjną, wyższą stawką podatku akcyzowego. Tego rodzaju praktyka zobowiązuje sprzedawcę do zapłaty należnego podatku akcyzowego, staje się on wówczas podatnikiem podatku akcyzowego, pomimo tego, że akcyza w części odnoszącej się do maksymalnej ceny detalicznej określonej na opakowaniu jednostkowym wyrobu, została zapłacona przez producenta lub dystrybutora wyrobów tytoniowych. W sytuacji sprzedaży papierosów i tytoniu do palenia powyżej maksymalnej ceny detalicznej widniejącej na opakowaniu, zastosowanie będzie miała stawka akcyzy w wysokości 70% maksymalnej ceny detalicznej wydrukowanej na jednostkowym opakowaniu wyrobu akcyzowego (art. 99 ust. 10 ustawy).Czytaj więcej: Ostatnio edytowany przez Anonymous 15 Lip 2018 22:11, edytowano w sumie 2 razy Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #6 Wysłany: 15 Lip 2018 12:53 Cena jest podana na opakowaniu i taką cenę płacę/iłem kupując paczkę/karton fajek tj. papierosów z powodów wymienionych w cytowanym tekście wyżej i niech będzie poniżej"Przepis art. 99 ust. 6 ustawy definiuje maksymalną cenę detaliczną jako cenę wyznaczoną i wydrukowaną przez producenta, importera lub podmiot dokonujący nabycia wewnątrzwspólnotowego na opakowaniu jednostkowym papierosów lub tytoniu do palenia. Dodatkowo zawiera on zastrzeżenie, iż pojęcie maksymalnej ceny detalicznej może ulec zmodyfikowaniu, jeżeli poza procedurą zawieszenia poboru akcyzy znajdują się wyroby tytoniowe nieoznaczone ceną pod uwagę fakt, że do ustalenia kwoty akcyzy niezbędne jest określenie maksymalnej ceny detalicznej papierosów, ustawodawca zobowiązał producentów wyrobów tytoniowych oraz importerów i nabywców wewnątrzwspólnotowych do wyznaczenia i wydrukowania maksymalnej ceny detalicznej na opakowaniu jednostkowym tych wyrobów" Ostatnio edytowany przez Washington, 15 Lip 2018 21:50, edytowano w sumie 1 raz ciach obraźliwy fragment Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #7 Wysłany: 15 Lip 2018 13:27 a który #5 Kod:5.(uchylony) ważoną detaliczną cenę sprzedaży papierosów albo średnią ważoną detaliczną cenę sprzedaży tytoniu do palenia stanowi iloraz całkowitej wartości odpowiednio wszystkich papierosów albo tytoniu do palenia,znajdujących się poza procedurą zawieszenia poboru akcyzy, iodpowiednio liczby tych papierosów albo ilości tytoniu do wartość, októrej mowa oblicza się woparciu odetaliczne ceny sprzedaży obejmujące wszystkie ważoną detaliczną cenę sprzedaży papierosów oraz średnią ważoną detaliczną cenę sprzedaży tytoniu do palenia oblicza się na podstawie danych zroku poprzedzającego rok kalendarzowy, na który te średnie ważone detaliczne ceny sprzedaży są potrzeby ustalenia minimalnej stawki akcyzy na papierosy stosuje się średnią ważoną detaliczną cenę sprzedaży papierosów obliczaną na podstawie danych za pierwszych 10miesięcy roku poprzedzającego rok kalendarzowy, na który średnia ważona detaliczna cena sprzedaży papierosów jest palę, prośba by ktoś z praktyki czy z życia podał z kiosku w mieście i w sklepie bezcłowym przy gate obecnie kształtują się ceny paczki papierosów Góra marcino123 Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #8 Wysłany: 15 Lip 2018 13:29 Rejestracja: 06 Lut 2014Posty: 2833Loty: 260Kilometry: 359 139 złoty autorka tematu zapewne nie spodziewała się tak dogłębnej analizy _________________W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015). Góra tom971 Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #9 Wysłany: 15 Lip 2018 13:37 Rejestracja: 20 Sty 2012Posty: 3869 złoty Każdy producent fajek na każdy r6nek produkuje ten sam rodzaj brandu w 2 odmianach: na rynek krajowy i Duty Free. Np: Polska i Polska DF ? zł .e: no i nie zdziwcie się bo Brand X i X DF na jeden kraj leki wiecznie musi mieć takiej samej kompozycji tytoniu.. _________________Jesli planujesz podroz dookola swiata to poczytaj tu o moich.. >>> Relacje Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #10 Wysłany: 15 Lip 2018 13:42 @tom971 po zeskanowaniu karty pokładowej do Luton w sklepie bezcłowym cena "wagonu" jest sorry była taka sama jak w sklepie "na mieście" w PL oczywiście, przynajmniej mi tak policzyło Ostatnio edytowany przez Washington, 15 Lip 2018 21:47, edytowano w sumie 1 raz ciach offtop Góra ewkaj898989 Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #11 Wysłany: 15 Lip 2018 13:45 Rejestracja: 15 Lip 2018Posty: 0 Dodam, ze wybieram sie na Islandie czy poza UE Bardziej licze na osoby ktore moze w ostatnim czasie byly na lotnisku i sie orientuja jakie sa konkretne ceny Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #12 Wysłany: 15 Lip 2018 13:48 ewkaj898989 napisał(a):Bardziej licze na osoby ktore moze w ostatnim czasie byly na lotnisku i sie orientuja jakie sa konkretne ceny Też o to proszę interesują mnie wyłącznie ceny "fajek" Ostatnio edytowany przez Washington, 15 Lip 2018 21:46, edytowano w sumie 1 raz ciach offtop Góra krystoferson112 Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #13 Wysłany: 15 Lip 2018 13:49 Rejestracja: 14 Mar 2014Posty: 1238Loty: 85Kilometry: 125 454 niebieski To są ceny maksymalne, a nie obowiązujące, każdy sprzedawca w tym hurtownie sprzedają fajki taniej niż jest wydrukowane na pudełku na fajkach. Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #14 Wysłany: 15 Lip 2018 13:54 krystoferson112 napisał(a):To są ceny maksymalne, a nie obowiązujące, każdy sprzedawca w tym hurtownie sprzedają fajki taniej niż jest wydrukowane na pudełku na fajkach. Czyli konkurencja co najwyżej wymusza zejście poniżej ceny producenta...z doświadczenia podaj jak jest różnica między miastem i bezcłówką przy gate?Jaka jest szansa na kupno przez zwykłego "śmiertelnika" wagonu/ów fajek w hurtowni? Ostatnio edytowany przez Washington, 15 Lip 2018 21:44, edytowano w sumie 1 raz ciach offtop Góra krystoferson112 Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #15 Wysłany: 15 Lip 2018 13:58 Rejestracja: 14 Mar 2014Posty: 1238Loty: 85Kilometry: 125 454 niebieski Tak zabrakło, że każdy sprzedawca jak tylko sobie życzy to sprzedaje fajki po cenie niższej jak jest wydrykowane na opakowaniu....Ja nie wiem już nie palę od dawna, ale znałem wiele miejsc gdzie fajki można było kupić po kilkadziesiąt groszy mniej niż cena podana na opakowaniu. Sprzedawcy liczyli ewidentnie na hurtową sprzedaż. Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #16 Wysłany: 15 Lip 2018 14:24 Kod:Jednakże sprzedawca może sprzedać papierosy lub tytoń do palenia za cenę wyższą od maksymalnej ceny detalicznej, tylko musi mieć na uwadze, iż sprzedaż wyrobów tytoniowych powyżej maksymalnej ceny detalicznej na paczce obciążona jest sankcyjną, wyższą stawką podatku akcyzowego. Kod:W sytuacji sprzedaży papierosów i tytoniu do palenia powyżej maksymalnej ceny detalicznej widniejącej na opakowaniu, zastosowanie będzie miała stawka akcyzy w wysokości 70% maksymalnej ceny detalicznej wydrukowanej na jednostkowym opakowaniu wyrobu akcyzowego (art. 99 ust. 10 ustawy). Ostatnio edytowany przez Washington, 15 Lip 2018 21:45, edytowano w sumie 1 raz ciach offtop Góra Washington Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #17 Wysłany: 15 Lip 2018 21:59 Site Admin Rejestracja: 13 Sty 2011Posty: 7418 Temat został oczyszczony. Przyznano dwa ostrzeżenia. Jeśli nie umiecie kulturalnie dyskutować, proszę powstrzymać się od ponadto polega na wymianie pewnych argumentów. Proszę zaniechać wpisów o treści "nieprawda" lub "mylisz się" - nic nie wnoszą one do dyskusji. _________________ Góra boots Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #18 Wysłany: 15 Lip 2018 22:02 Rejestracja: 29 Cze 2015Posty: 7083 srebrny Podałem argumenty i podstawy prawne, to je usunąłeś. Pozostawiłeś wprowadzające w błąd i nieprawdziwe informacje innych osób. Tak ma być?Żeby była jasność - żaden przepis prawa nie zabrania sprzedaży konsumentom papierosów powyżej ceny wydrukowanej na opakowaniu, natomiast mocą ustawy 1996 Nr 10 poz. 55 zabroniona jest taka sprzedaż poniżej tej osobistą prośbę @Washington cytuję konkretne zapisy tej ustawy:Cytuj:Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:(...)23) promocja wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemnikówzapasowych lub rekwizytów tytoniowych:a) publiczne rozdawanie wyrobów tytoniowych, papierosówelektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych,b) organizowanie degustacji wyrobów tytoniowych, papierosówelektronicznych lub pojemników zapasowych,c) organizowanie premiowanej sprzedaży wyrobów tytoniowych,papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych lub konkursów opartych na ich zakupie oraz innych formpublicznego zachęcania do ich nabywania lub używania, bez względu na formę dotarcia do adresata,d) oferowanie wyrobów tytoniowych konsumentom po obniżonej cenie w stosunku do ceny wydrukowanej na opakowaniu jednostkowym;Cytuj:Art. 8. 1. Zabrania się reklamy wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych i promocji wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych, pojemników zapasowych lub rekwizytów tytoniowych oraz reklamy i promocji produktów imitujących te wyroby, lub symboli związanych z używaniem tytoniu, wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych, (...) Ostatnio edytowany przez boots, 15 Lip 2018 22:15, edytowano w sumie 1 raz Góra marcino123 Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #19 Wysłany: 15 Lip 2018 22:13 Rejestracja: 06 Lut 2014Posty: 2833Loty: 260Kilometry: 359 139 złoty @gorny77 & @boots dajcie już spokój, jutro do roboty idziecie, wyżyjecie się na kimś w realu tak wiem, że jedna strona ma tu racje, ale co z tego. _________________W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015). Góra Anonymous Temat postu: Re: Ceny papierosow i alkoholu na lotnisku #20 Wysłany: 15 Lip 2018 22:18 boots napisał(a): Żeby była jasność - żaden przepis prawa nie zabrania sprzedaży konsumentom papierosów powyżej ceny wydrukowanej na opakowaniu................Żeby była jasność: tylko handlarz/samobójca biznesowy sobie na to pozwoli i jest to margines marginesu rynku z powodu "zastosowanie będzie miała stawka akcyzy w wysokości 70% maksymalnej ceny detalicznej wydrukowanej na jednostkowym opakowaniu wyrobu akcyzowego (art. 99 ust. 10 ustawy)." Góra Ceny w Słowacji 2023. Przed wyjazdem do Słowacji warto sprawdzić jakie będą koszty życia w Słowacji. W tym celu przygotowaliśmy zestawienie cen, które pomoże Ci zobrazować jakie wydatki czekają na Ciebie w Słowacji i jaki budżet przygotować na wyjazd. Koszt życia w Słowacji
Brandy Golf Wasser32,49zł40,60zł-20% 14,90zł Dobra i niedroga brandy. Cena do jakości 10/10. Dostawa od 14,90. Promocja trwa do poniedziałku. W Winnicy Lidla (darmowa dostawa do każdego Lidla) pojawił się popularny bitter Angostura w niezłej cenie. Aktualnie trwają obniżki na różne alkohole, więc to dobra okazja, by dorzucić ten d… W kauflandzie ul. Wielicka Kraków taka oferta słuszna Piwo Heineken przy zakupie 15 szt w Lidlu cena promocyjna za butelkę... Może nie jest to 15 plus 15 gratis ale cena i tak jest atrakcyjna Jack Daniels l za 137 zł w Biedronce, Chivas regal za red label 1l za zł
Od 1 stycznia 2022 r. nastąpi podwyższenie: *· stawek akcyzy na alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie o 10% (podwyżka nie obejmie cydru i perry o zawartości alkoholu do 5% obj.), *· minimalnej stawki akcyzy na papierosy z obecnych 100% do 105% całkowitej kwoty akcyzy, *· stawki akcyzy na wyroby nowatorskie
Blisko 30 tys. osób umiera co roku w Polsce z powodu bezpośrednich i pośrednich skutków nadużywania alkoholu. Podejrzani o popełnianie przestępstw w większości są nietrzeźwi. Koszty dla społeczeństwa związane z nadużywaniem alkoholu mogą wynosić ok. 50 mld zł rocznie i paradoksalnie ponoszone są głównie przez tych, którzy piją okazjonalnie lub nie piją wcale – pisze Marcin Lipka, główny analityk Europa, a w niej Polska, to najbardziej rozpity region świata. Roczne spożycie alkoholu na jednego dorosłego mieszkańca wynosi w naszym kraju ponad 10 litrów czystego spirytusu. Jednak gdy wyłączymy z kalkulacji abstynentów, to według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Polacy przeciętnie konsumują 23 litry czystego alkoholu (ekwiwalent 2300 standardowych porcji alkoholu na osobę rocznie), a Polki 8,3 litra. W przypadku kobiet średnia jest dwukrotnie wyższa niż w całej UE. Picie na umór, które jest szczególnie popularne w naszej części Wspólnoty, powoduje zatrważające skutki. Raporty WHO z 2019 r. dotyczące obszaru UE+ (Unia Europejska oraz Norwegia i Szwajcaria) pokazują, że ze względu na spożywanie tej psychoaktywnej substancji przedwcześnie traci życie ok. 290 tys. ludzi rocznie, w Polsce ok. 30 tys., (stosując AAF – alcohol-attributable fractions). Ponad 20 proc. zgonów mężczyzn w wieku 15-54 lata powodują choroby i obrażenia powypadkowe, do których przyczynił się alkohol. Ze statystyk polskiej policji zamieszczonych w dokumencie Ministerstwa Zdrowia z 14 listopada 2017 r. (Rządowe Centrum Legislacji) wynika natomiast, że wśród dorosłych podejrzanych o zabójstwo i poddanych badaniu na stan trzeźwości 83 proc. było nietrzeźwych w 2016 r. Z dokumentu MZ możemy także wyczytać, że w przypadku podejrzanych wyrządzenie uszczerbku na zdrowiu, udziału w bójce lub pobiciu, zgwałceniu, rozboju, uszkodzeniu rzeczy oraz przestępstwach przeciwko funkcjonariuszom publicznym odsetek nietrzeźwych wynosi od 64 do 83 proc. Szersze dane policji za 2012 r. pokazują, że na 229 tys. podejrzanych dorosłych, którym zbadano trzeźwość, jedynie 43 tys. nie było pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Alkohol jest zbyt łatwo dostępnyAlkohol jest za taniPół litra lub 7 piw codziennieRyzykowne picie to gigantyczne koszty społeczneTy pijesz, ja płacę W Polsce mimo olbrzymich problemów społecznych związanych z alkoholem praktycznie nie prowadzi się żadnych działań ograniczających jego spożycie. Spośród wielu sposobów zniechęcających do spożywania tej szkodliwej substancji Polska w pełni wprowadziła tylko dwa – minimalny wiek dla konsumenta oraz koncesję. Wódkę, wino czy piwo – według danych WHO – można u nas nabyć w dowolnych godzinach (zarówno w lokalu, jak i w sklepie). Nie ma ograniczeń co do zagęszczenia punktów sprzedaży alkoholu. W internecie oraz w mediach społecznościowych dopuszczona jest reklama piwa, nie ma także problemu ze sprzedażą alkoholu w celach promocyjnych poniżej kosztu jego wytworzenia czy sponsorowania wydarzeń sportowych (również tych dla młodzieży) przez producentów wina bądź piwa. Alkohol jest za tani Najbardziej jednak dziwi fakt, że polski parlament nie zdecydował się na indeksowanie akcyzy o wzrost przeciętnego wynagrodzenia lub przynajmniej o inflację. I tak dochodzimy do skrajnie patologicznej sytuacji. Nominalne ceny detaliczne alkoholu nie zmieniły się praktycznie od 17 lat. Według danych GUS w 2001 r. pół litra 40-procentowej wódki czystej kosztowało 23,52 zł, a w 2018 r. było to 24,39 zł (podwyżka tylko o 3,6 proc.). W tym samym czasie piwo jasne pełne zdrożało tylko o 19 gr (z 2,67 do 2,86 zł, czyli o 7 proc.), a wino białe gronowe wytrawne w latach 2001-2016 o niecałe 4 proc. W latach 2001-2018 przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosło natomiast z 2061 zł do 4583 zł, czyli o 122 proc. To oznacza, że Polacy mogą kupić ponad dwa razy więcej wódki czy piwa niż jeszcze 17 lat temu. Co ciekawe, mimo znacznie bardziej destrukcyjnych dla społeczeństwa skutków spożycia alkoholu w porównaniu do papierosów (pokazuje to np. analiza „The Lancet” zatytułowana „Drug harms in the UK: a multicriteria decision analysis”) cena paczki papierosów wzrosła w podobnym okresie (lata 2001-2017) z 4,08 zł do 13,79 zł, czyli ponad trzykrotnie. Dlaczego ustawodawcy udało się odpowiednio zareagować na destrukcyjne działanie palenia, a w przypadku alkoholu nie ma takich działań? Pół litra lub 7 piw codziennie Być może presja społeczna na zmianę prawa przez polityków wzrosłaby, gdyby powszechnie znane były np. badania Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA). One dobitnie pokazują (np. „Narodowy Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na lata 2011-2015”), że stosunkowo niewielki odsetek dorosłych (7,3 proc.) spożywa prawie połowę (46,1 proc.) sprzedawanego alkoholu. Choć trudno w to uwierzyć, ale 2 miliony osób może konsumować w Polsce każdego roku ok. 160 mln litrów czystego alkoholu. Oznacza to spożycie na poziomie 80 litrów na osobę rocznie, czyli ekwiwalent półlitrowej butelki wódki każdego dnia lub 7 piw. Z kolei 46,9 proc. osób spożywa alkohol symbolicznie – do 1,2 litra rocznie czystego spirytusu lub w ogóle, a 34,4 proc. nie przekracza wartości 6 litrów rocznie. Mniej więcej 80 proc. społeczeństwa, chociaż jest daleka do ekstremalnie ryzykownego picia, ponosi większość kosztów generowanych przez 7 proc. obywateli spożywających „połówkę” dziennie. Dlaczego? Ryzykowne picie to gigantyczne koszty społeczne Gors problemów związanych z alkoholem generuje niewielki odsetek osób, ale koszty związane z ich leczeniem, przemocą w rodzinach, wypadkami, funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości bądź przestępstwami przeciwko mieniu zwykle ponoszą wszyscy. Do tego dochodzi dodatkowo utrata produktywności tych osób, których koszty np. w wykształceniu poniosło całe społeczeństwo. Zaniedbują oni swoje obowiązki zawodowe, chodzą często na zwolnienia lekarskie, aż wreszcie tracą pracę i przechodzą całkowicie na utrzymanie państwa lub rodziny. O jakich kosztach mówimy? Według amerykańskiego CDC (Centers for Disease Control and Prevention) w 2010 r. wynosiły one w USA 250 mld dolarów (niecałe 1,7 proc. PKB z 2010 r.). W Polsce jednak ten odsetek w relacji do PKB może być większy, ze względu na większe i bardziej ryzykowne spożywanie alkoholu. Może on zatem oscylować wokół 2,1-2,5 proc. PKB (przedział średniej ważonej dla badanych gospodarek rozwiniętych oraz rozwijających się zamieszczonych w analizie „Global burden of disease and injury and economic cost attributable to alcohol use and alcohol-use disorders”). Biorąc pod uwagę środek tego przedziału, coroczne koszty nadmiernego spożycia alkoholu wynoszą dla Polski prawie 50 mld zł. Tylko ok. jedna czwarta tej kwoty jest zaspokajana przez akcyzę. Ty pijesz, ja płacę Miliardy miliardami, ale wydaje się, że bardziej za poparciem idei znacznie wyższej akcyzy (docelowo nawet trzykrotnie) na alkohol powinny przemawiać jeszcze inne wyliczenie. Zakup popularnej ostatnio małpki (100 ml wódki) i puszki piwa kosztuje ok. 8 zł. Ten miks pity w ryzykowny sposób powoduje wygenerowanie dodatkowych obciążeń społecznych na poziomie ponad 10 zł . Skąd te wyliczenia? W Polsce spożywa się ok. 33 mld porcji alkoholu (330 mln litrów czystego spirytusu, a porcja to 10 gr). Ponieważ w przykładowym „drinku” jest 7 porcji alkoholu, a każda porcja generuje 1,5 zł kosztów społecznych, to w rezultacie mniej więcej drugie 8 zł (wliczając już zapłaconą przez kupującego obecnie obowiązującą akcyzę) jest pokrywane np. przez kolejną osobę stojącą w kolejce… TUNEZJA (Republika Tunezyjska) . RELIGIA, OBYCZAJE. Tunezja jest krajem muzułmańskim i choć spożywanie alkoholu nie jest zabronione, nie należy tego czynić w miejscach publicznych i w lokalach gastronomicznych niemających licencji na jego sprzedaż. W czasie świętego miesiąca ramadan należy również w ciągu dnia. Alkohole mocne Mamy 163 alkohole mocne. Sprawdź naszą ofertę i wybierz swoją ulubioną butelkę już dziś! Alkohole mocne to kategoria trunków cechujących się wysoką zawartością alkoholu, zazwyczaj przekraczającą 40%. Są doskonałym wyborem przy wielu uniwersalnych okazjach – przy toaście, posiłku, spotkaniu z przyjaciółmi, a także jako składnik koktajli i drinków. Poszczególne rodzaje alkoholi mocnych różnią się od siebie bazowymi składnikami, metodami produkcji, starzenia, a co za tym idzie – smakiem i docelowym sposobem konsumpcji. Eleganckie alkohole stanowią także częsty wybór na prezent, a ich moc pozwala na długie pozostawienie butelki w swojej kolekcji. Do najpopularniejszych alkoholi mocnych należą chociażby wódka, whisky, likiery, cognac, rum, brandy, gin, nalewki czy calvados. Różnice pomiędzy każdym są znaczące, dlatego każdy powinien wśród nich znaleźć coś dla siebie. rozwiń czerwone Marlboro Soft Red Soft i złote Marlboro Gold Soft – cena za paczkę 17,50 zł (pakiet 175 zł); złote Marlboro Micro Gold – cena za paczkę 18,70 (pakiet 187 zł). Zapraszamy do składania zamówień na jedne z najlepszych i najbardziej renomowanych papierosów na świecie – Marlboro. Najwyższa jakość wyrobów tytoniowych i Najnowsze badania wskazują, że palaczy znowu czekają podwyżki cen. Co za tym idzie, wzrosną także ceny napojów wyskokowych. Nikt z nas przecież nie lubi płacić coraz więcej za żadne artykuły. Przeważnie wszystko idzie w górę wraz z nadejściem nowego roku, a powodem tejże sytuacji jest rosnąca ciągle inflacja. Mimo różnego rodzaju promocji, które oferują nam supermarkety, nic nie wskazuje na to, że możemy liczyć na obniżki cen czegokolwiek. Nasze portfele kolejny raz będą nieco bardziej puste. W dzisiejszych czasach, możemy liczyć oczywiście na podwyżki płac, jednak rosnące koszty utrzymania mogą zniwelować tą różnicę. Jak wszystkim wiadomo, cena masła doszła do astronomicznej kwoty. Swego czasu trzeba było zapłacić za nią nawet ponad sześć złotych. Obecnie cena kostki masła nieco spadła, ale mimo to utrzymuje się na wysokim poziomie. Trudno jest napotkać ofertę poniżej czterech złotych. Bardzo ciężkie czasy czekają, po raz kolejny zresztą palaczy. Z tradycji stała się zadość, ponieważ papierosy drożeją każdego roku. Stanie się tak również teraz. Powodem podwyżki jest akcyza, która poszybuje w górę. Ludzie palący powinni się cieszyć jedynie z tego, że obecnie wyroby tytoniowe drożeją jedynie raz w roku i to średnio o jakieś pięćdziesiąt groszy za paczkę. Jeszcze kilka lat temu cena szybowała w górę co sześć miesięcy, jednak także średnio o jakieś kilkadziesiąt groszy. Łatwo zatem policzyć, że w ciągu roku kalendarzowego trzeba było zapłacić ponad złotówkę więcej za paczkę papierosów. Obecnie nie znajdziemy na rynku papierosów poniżej 12 złotych za paczkę, a średnia cena przeciętnych to około 15 złotych. Napoje wyskokowe również mają iść w górę i tak jak w przypadku wyrobów tytoniowych, powodem jest wzrost akcyzy. Sprawa dotyczy nie tylko wódki, ale także piwa, wina, cydru i wszystkiego co zawiera alkohol. Co prawda mało kto pije go codziennie, ale jeśli planujemy w tym roku jakąś imprezę np. wesele, trzeba będzie się liczyć z dużo większym wydatkiem. Lato zbliża się coraz szybciej, a wraz z jego nadejściem sezon na piwo. Miłośnicy tego szlachetnego trunku, również nie będą zadowoleni, ponieważ jego cena także wzrośnie. Co za tym idzie, idąc do restauracji na obiad, który popijemy piwkiem, czekać będzie na nas trochę większy rachunek. Wino krajowe, a także importowane będzie coraz droższe. Również cydr, który obecnie stał się bardzo popularny, będzie przedstawiał nieco wyższą cenę. Można oczywiście całkowicie zrezygnować z picia alkoholu i palenia papierosów, wówczas nie odczujemy wzrostu cen, a nawet zaoszczędzimy. Jednak warto pamiętać, że wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko umieć korzystać z umiarem. Ogólnie mówiąc, w bieżącym roku musimy przygotować się na duże podwyżki wszystkiego rodzaju produktów. Niestety wszystko drożeje, a pensje podnoszone są nieznacznie. Jeśli do tego wszystkiego dodamy wysoką cenę paliwa i to w dodatku każdego rodzaju, nie możemy się dziwić niezadowoleniu społeczeństwa. Wiele grup zawodowych planuje strajki, domagając się wzrostu płac. Obecne zarobki są mało znaczące, w czasach ciągłych podwyżek cen. Gaz rozweselający sama nazwa brzmi jednoznacznie, jak bardzo dobra zabawa. Częste używanie podtlenku węgla powoduje uszkodzenia nerwów. W najnowszych badaniach opublikowano 12 […] Niektóre osoby zastanawiają się, w jaki sposób sprawić, aby wyglądać lepiej i lepiej się czuć. Konopie to określenie dla całych roślin konopi. Marihuana zwana trawką są to wysuszone kwiaty żeńskich roślin konopi, najczęściej mieszanych z łodygami jak […] Choroby oraz szkodniki to codzienność jak i w naszych klasycznych ogródkach tak jest też przy hodowli marihuany, lecz należy nauczyć się z […]
Przed wyjazdem do Portugalii czy to do Lizbony czy do Porto lub na Maderę wielu turystów zadaje sobie pytanie – co warto kupić w Portugalii na kramach w Lizbonie i sklepach w Faro. Postanowiliśmy przygotować zestawienie produktów spożywczych, pamiątek i kosmetyków, których zakup w Portugalii bardzo się opłaca ze względu na korzystne ceny i niepowtarzalną Dowiedz się więcej
Witam, chciałbym podzielić się kilkoma fotografiami i małym opisem naszej wycieczki. Dzień pierwszyNasz wyjazd odbył się w dniach 10-12 lipca 2012 w grupie 5 maturzystów. Z Poznania wylecieliśmy z mieszanymi uczuciami. W Polsce co prawda pogoda była przepiękna jednak z prognoz wynikało, że w Sandefjordzie ma zastać nas deszcz i temperatura około 15'C. Nie napawało nas to pozytywnym nastrojem gdyż w plecakach mieliśmy 2 namioty i kilkaset koron na 5 osób, co za tym idzie nie braliśmy od uwagę noclegu w hostelu czy nawet na polu campingowym. Na wszystkim dobrze znanym lotnisku w Torp wylądowaliśmy o 17:02. Po wyjściu z terminala pobłądziliśmy chwilę z mapką wydrukowaną z google i odnaleźliśmy drogę do miasta przez przepiękne łąki i czyściutki las. Mieliśmy małe wątpliwości czy idziemy w odpowiednim kierunku, jednak pewne młode Norweżki jadące na koniach wzdłuż asfaltowej drogi utwierdziły nas w przekonaniu, że zmierzamy w prawidłowym kierunku. Po około 40 minutach szybkiego kroku po drodze o dość zmiennym nachyleniu i wysokości z lasu pomału zaczęły wyrastać charakterystyczne małe drewniane domki po lewej i prawej stronie. Po kolejnych 30 minutach byliśmy już nad brzegiem morza i rozpoczęliśmy rozglądać się za odpowiednim miejscem do nocowania. Po kilku minutach stwierdziliśmy jednak, że musimy zrzucić trochę ciężaru z naszych pleców i sięgnąć po prowiant w celu zmniejszenia masy naszych plecaków na korzyść wygłodniałych żołądków. Miejsca na kolację daleko nie szukaliśmy, od razu wpadł nam w oko pomost przy porcie gdzie prędko osiedliśmy. Czyste, rześkie powietrze i urokliwa okolica sprawiły, że dwugodzinna kolacja zamieniła się w małą libację (alkohol zakupiony w Ławicy za pośrednictwem znajomych, którzy w tym czasie odlatywali do Egiptu, w ten sposób alkohol kupiliśmy w atrakcyjnej cenie). Ku naszemu zdziwieniu dookoła słychać było tylko nas, miasto nie było wcale puste, co chwilę ktoś przechodził jednak nikt nie krzyczał, nie mówił zbyt głośno, było słychać jedynie wodę obijającą się o brzegi pomostu, wiatr, skrzeczenie mew i nasz śmiech. Ludzie sprawiali wrażenie jakby nie umieli mówić. Jednak Norwedzy to bardzo spokojni a zarazem życzliwi ludzie. Podczas naszej uczty pewna kobieta przechodząca z pieskiem obok nas jedynie uśmiechała się, za to jej pies sprawiał wrażenie bardziej zainteresowanego naszą obecnością, choć to mogło być spowodowane tym, że właśnie zajadaliśmy kabanosy przywiezione prosto z Polski. Kobieta musiała się zatrzymać, zamieniliśmy kilka zdań po czym ku naszemu zdziwieniu okazało się, żę jest już 22 i ludzie zwyczajnie siedzą w domach. Było tak jasno, że straciliśmy rachubę czasu. Dosłownie o 23 było jasno jak u nas wczesnym wieczorem. Dla przykładu to zdjęcie wykonane zostało dokładnie o 23:04 : Senność pomału zaczęła nas dopadać, więc zaczęliśmy szukać dogodnego miejsca do rozbicia naszych namiotów. Daleko nie szukaliśmy, bo kilkanaście metrów dalej znaleźliśmy lasek brzózek dookoła zakryty krzakami. Od portu oddzielała nas jedynie uliczka i plac z łódkami powyciąganymi na brzeg. Miejsce było idealne, 200 metrów za nami stacja Shell, gdzie mogliśmy skorzystać z toalety oraz umyć się w umywalce po całym dniu. Dopiero rano zauważyliśmy, że obok naszych namiotów znajdował się kran z bieżącą wodą. Przed snem kolega zagadał do człowieka, który pilnował portu czy możemy się tu rozbić, na co odrzekł, że nie ma problemu i sam będzie doglądał by nikt nieporządny nam nie przeszkadzał podczas snu. Tu już ułożeni do snu o 00:35 W nocy o 1 zrobiło się zupełnie ciemno a koło 4 znów rozpoczynał się dzień. Padliśmy momentalnie, jutro ruszamy na punkty widokowe a o 17 prom do drugiPrzebudziliśmy się po 7 godzinach snu kilka minut po 8 pełni werwy. Poranna toaleta, szybkie składanie namiotów i w drogę. Było dość pochmurnie a po chwili lało niemiłosiernie przez około godzinę akurat wtedy kiedy szukaliśmy miejsca by w spokoju zjeść śniadanie. Wśród strug deszczu ukazała nam się restauracja McDonalds, w której stronę czym prędzej pobiegliśmy. Nasza radość nie trwała długo - okazało się, że Maca otwierają dopiero o 10, a zegarek pokazywał dopiero 9:10. No cóż, kanapkę z pasztetem zjedliśmy pod szyldem jednego ze sklepów w centrum miasta. Mieliśmy naprawdę duże zapasy jedzenia, jednak kawa chodziła za nami po nocce w mało komfortowych warunkach. Tak też się stało, byliśmy pierwszymi klientami w MC, kawka: 25-35 NOK, mały burger 20 NOK, zestawy około 100 NOK. Byliśmy przygotowani na takie ceny dlatego na obiad znów były kabanosy. Przesiedzieliśmy deszcz z darmowym WiFi i kawą, po czym o 12 ruszyliśmy zdobyć pobliskie punkty widokowe, które zaznaczone były na mapce zdobytej w informacji turystycznej. Nieco się rozpogodziło, a na przemian albo ogrzewało nas słońce albo zawiewał zimny wiatr. Zdobyliśmy pierwszy punkt, do którego można dojść tą samom trasą, którą idzie się z lotniska. Drugi punkt znajduje się trochę dalej, jednak wystarczy zboczyć z drogi głównej i zaraz znajdziemy się u podnóża dość stromej góry, po chwili byliśmy na szczycie gdzie serwowaliśmy sobie kabanosy i kanapki z pasztetem, a widok warty zobaczenia. Dodam, że warto wziąć ze sobą buty trekingowe, mi w adidasach było trochę niewygodnie. Z ciekawości poszliśmy zobaczyć jakie są ceny zestawów obiadowych w pobliskich restauracjach. W pierwszej lepszej dość przeciętnie wyglądającej pizzerii zestaw: średnia pizza plus napój za 240 NOK. Mając porównanie po stronie Szwedzkiej zjedliśmy pizze za tą samą cenę jednak nie był to jeden placek tylko 4. Do promu pozostały nam 2 godziny, pogoda poprawiła się więc spędziliśmy ten czas na wyczekiwaniu naszego promu w pełnym słońcu na trawie przy porcie. Przed 17 byliśmy już na pokładzie promu Viking Color Line. To była nasza jedyna szansa na normalny prysznic. Musieliśmy zapytać gdzie się on znajduje. Bez większego problemu kobieta w recepcji pokazała nam na planie statku gdzie znajdziemy łazienkę. W 3 godziny uwinęliśmy się z myciem a w między czasie popijając piwo kupione w względnie normalnej cenie na pokładzie, bodaj 30 SEK za 8 puszek 0,33. Przed 20 byliśmy już w Stromstad. Krótki spacerek po mieście, wcześniej wspomniana kolacja w pizzerii przy porcie, prowadzona przez Turków (śmieszni i życzliwi, pokazali nam miejsce gdzie moglibyśmy rozbić namioty i przenocować). Po godzinie 21 kiedy rozbiliśmy obóz ponad miastem na jednym z klifów przy porcie, po czym część grupy poszła do sklepu po napoje. Mieliśmy ze sobą kilka butelek z Norwegii, które sprzedaliśmy w automacie. Ceny napojów oscylują od 15 SEK na 1,5 napoju do nawet 60. Butelka wody za około 20 SEK oraz pyszny jabłkowy napój Trocadero za niewiele ponad 30. Do tego doszła Szwedzka czekolada Marabou i chleb tostowy. Całość około 120 SEK dla za napoje dla 5 osób i trochę chleba. Na trzecim zdjęciu widać klif na którym się rozbiliśmy, jest to zdjęcie zrobione z ww pizzerii. A tu nasza miejscówka po rozbiciu obozu wieczorową porą: Tu widok na port, ławek tego typu jest tu sporo, można przysiąść i odpocząć, taka alternatywa parków To był kolejny wyczerpujący dzień, czas trzeciBudzik tego dnia nie zadzwonił. Zastąpiła go kałuża wody, która wtargnęła do naszego namiotu zalewając telefon i nasze ubrania. Szybka ewakuacja o 7 rano, odpuściliśmy sobie zwiedzanie dalszej części miasteczka i od razu udaliśmy się do portu gdzie było sucho i ciepło. Przemoknięci do suchej nitki o 11 wypłynęliśmy w rejs powrotny w kierunku Sandefjordu. Na pokładzie ta sama historia z prysznicem, ale zamiast piwa zjedliśmy śniadanie i położyliśmy się spać na wygodnych kanapach przed jedną z restauracji. W Sandefjord byliśmy około 13:30, tym razem na lotnisko dostaliśmy się pociągiem, cena biletu OW to coś w okolicy 30 NOK. Pociąg jedzie 5 minut na stację przy lotnisku gdzie podstawiony jest darmowy autobus, który zawiezie was prosto na lotnisko. Samolot do Poznania odleciał o 17:41 z nami na pokładzie. Pełni wrażeń, odcisków i z katarem wylądowaliśmy o 19 na lotnisku w Ławicy. Powiem szczerze, że przed wylotem do Sandefjordu nie doceniałem albo nie byłem świadomy potencjału tej krótkiej wycieczki. Teraz polecam każdemu i doświadczonemu i początkującemu podróżnikowi ten kierunek na kilka dni właśnie pod za transport w skrócie:lot w dwie strony by Wizzair: 8 plnprom Sandefjord - Stromstad - Sandefjord: 2 europociąg na miejscu OW 30 NOKcałkowity koszt wycieczki z prowiantem wyniósł nas niecałe 120plnMam nadzieję, że się podobało, zapraszam wkrótce na kolejne relacje. .